Blog
05.10.2013
Język seksistowski i stereotypy a dyskryminacja kobiet.
Z przejawami dyskryminacji kobiet spotykamy się z w codziennym języku. Ludzie często używają języka automatycznie i nawet nie mają świadomości, że posługują się nazwami, zwrotami, które mogą odzwierciedlać uprzedzenia społeczne. Już dzieci, ucząc się języka, nasiąkają ukrytymi w nim stereotypami. Mamy z tym do czynienia w rodzinie, szkole, pracy, ale też w literaturze, nawet przysłowiach. Na przykład: Baba z wozu, koniom lżej. Trzeba zdawać sobie sprawę, że jest płynna granica pomiędzy stereotypami, które przejawiają się na przykład w dowcipach pod hasłem: blondynka znaczy głupia, a uprzedzeniami, czy dyskryminacją. Dowcipy raczej krzywdy nie zrobią, ale mogą uruchamiać tak zwany łańcuch dyskryminacji – najpierw są stereotypy, czyli uogólnione przekonania o jakiej grupie i jej przedstawicielach, np. kobietach. Kolejnym etapem mogą być uprzedzenia, które są już bardziej niebezpieczne: są to nacechowane negatywnymi emocjami postawy zbudowane na podstawie stereotypów. Na przykład: Nie lubię pracować z babami, zaraz będą miały bachory i trzeba będzie za…
Wszelkie treści przedstawione na blogu są objęte prawem autorskim i podlegają ochronie na mocy
„Ustawy o
prawie
autorskim i prawach pokrewnych” z dnia 4 lutego 1994 r. (tekst ujednolicony: Dz.U. 2006 nr 90
poz.
631).
Kopiowanie, przetwarzanie, rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez zgody
autora
jest
zabronione.
Ten artykuł jest dostępny tylko dla naszych klientów i obserwujących
Wpisz kod
Twój kod znajduje się na materiał dydaktycznych.
Jeśli go nie dostałeś a jesteś zainteresowany naszym blogiem - napisz do Nas wiadomość